Najwyższa stawka
Dramat na 63 kilometrze
W połowie lotu z poprzedniej misji, Agenci Hammerheads otrzymali polecenie pilnej zmiany kursu. Coś złego stało się na 63 kilometrze AESEP-u. Kontrola naziemna straciła kontakt z ekipą techniczną w crawlerze naprawczym, która miała prowadzić prace na “rdzeniu”.
Po przeprowadzonym w trakcie lotu zrzucie magazynu i zamontowaniu boosterów, Hammerhead 2 rozpoczął niebezpieczną procedurę wzniesienia się do Mezosfery. Dzięki umiejętnościom pilotażu Aca i asyście Florence, udało się jednak bez strat zadokować do modułu.
Na crawlerze doszło do awarii w dolnych pokładach. Ogień zajął już duża część głównego poziomu, a połowa załogi była ranna. Dzięki sprawnej akcji Diki oraz Aca, udało się przeprowadzić ewakuację rannych. Podczas gdy Panini asystowała dr inż. Christianowi Lopezowi w ukończeniu procedury naprawy rdzenia, Florence, Jo oraz Diki dzielnie utrzymywały szalejący pożar pod kontrolą.
Była to jednak walka o czas, która nie obyła się bez ofiar. Jeden z techników asystujących Diki nieszczęśliwie zapadł się w przepaloną podłogę.
Po zakończeniu prac na rdzeniu dr Lopez dał sygnał do ewakuacji - nareszcie można było bezpiecznie dokonać odrzucenia płonących modułów. Niestety w tym momencie, na skutek kolejnej eksplozji na dolnych pokładach uszkodzeniu uległy ostatnie systemy łączności, pozwalające na zdalne zwolnienie zaczepów łączących Hammerhead-a z crawlerem. Pod presją czasu, w akcie niebywałej odwagi, Florence pozostała na pokładzie modułu aby dokonać ręcznego zwolnienia zaczepu. Udało jej się uwolnić maszynę wraz z załogą, lecz pomimo asekuracji liną i wspomagających manewrów Aca, pod wpływem zimna i gwałtownej dekompresji jej palce ześlizgnęły się z trapu śluzy. Dzięki poświęceniu Aca, Diki oraz Panini, drużynie udało się wciągnąć ją na pokład. Było już jednak za późno.
Manewrując w gąszczu spalających się w atmosferze odłamków, Hammerhead 2 kontynuował gwałtowne opadanie w kierunku Ziemi.